piątek, 6 kwietnia 2012

Coś dla siebie...

Zrobiłam sobie adresownik.Zliftowałam karteczkę Zielonookiej.Ma cudowny wzór:)
Na diabelskimlynie trwa akurat jej lift:)
A dlaczego adresownik?Bo ciągle gdzieś zawieruszam adresy znajomych.I jak przychodzi do wysyłki niestety przychodzi mi dzwonić z prośbą o podanie adresu :/
Teraz przynajmniej to ogarne:D
Zmotywowało mnie do tego wyzwanie na scrapki-wyzwaniowo :D


XOXO
Iwona

13 komentarzy:

  1. ulala ale to sliczne!!!!! dziekuje za udzial w wyzwaniu na Diabelskim Młynie:*

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję Iwonko :D

    Przepiękny wyszedł Ci ten adresownik :D

    Tobie również wesołych świąt i wielu łask bożych :D

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo klimatycznie wyszło :)

    OdpowiedzUsuń
  4. dziekuje kochane za te miłe komentarze:*

    OdpowiedzUsuń
  5. Twoje kartki są piękne!
    Tą pracą, potwierdzasz tylko moją opinię! Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  6. Guriana ciesze sie ze Ci sie podoba:)
    Anias dziekuje za mile slowa:*

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny pomysł. Dziękuję za udział w wyzwaniu.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie miłe słowa które tu zostawiasz:)