Tak się rozkręciłam w choineczkach że powstało 5,a do skończenia mam kolejne 4.Pomijając przypalony klejem palec który boli jak ch....a muszę przyznać że podoba się mi ich tworzenie :)
A tu wszystkie razem:)
Moją orzechową choineczkę zgłaszam do wyzwania Szuflady.Myślę że jest piękną dekoracją świątecznego stołu :D
Zaglądnęłam przypadkiem, rozgoszczę się na dłużej, choinki są super!!!!! :)
OdpowiedzUsuńCieszę się że Ci się spodobało :D zapraszam ponownie :D
OdpowiedzUsuńoj tak ,jest śliczna Pozdrawiam i dziękuję za udział w wyzwaniu
OdpowiedzUsuńChoineczki prezentują się pięknie!
OdpowiedzUsuńDziękuje za udział w Szufladowym wyzwaniu.
Śliczne:) Bardzo podoba mi się pomysł na makaronowe choinki:)
OdpowiedzUsuńChoinki są cudne! Szczególnie ta biała przypadła mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
joaśka