czwartek, 2 sierpnia 2012

Journalowo...

Przerazila mnie ilosc zaleglych prac ktore czekaja na publike.Dlatego obiecalam sobie ze chociaz po jednym poscie wstawie dziennie.Chociaz w ogromie spraw ktore mnie ostatnio mecza niebedzie to latwe-obiecuje ze sie postaram .Te Journale zrobiłam na wyzwania SP.Jedno niestety przeoczyłam i nawet niezdążyłam wgrać.Boszzz...Jak ja tesknie za koncem wakacji i normalizacja mojego dnia codzennego.Nawet sobie tego niewuobrazacie :)

Kręci mnie

"Jakie emocje dzisiaj we mnie siedzą?"

PRZYPADEK CZY PRZEZNACZENIE?

ludzie podejrzani



Życzę słonecznego dnia :)
A sama szykuję się na wypad na wieś by nazbierać trochę ostrężyn-dla niewtajemniczonych to jeżyny :D
A losowanie już wieczorkiem:)
XOXO
Iwona

5 komentarzy:

  1. Świetne wpisy, choć nieco smutne (przynajmniej ja je tak odbieram). Ale ostatni jest radosny i pełen nadziei:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawe prace :) Ja już dawno nie brałam udziału w wyzwaniach, bo lato i nie ma czasu na siedzenie przy biurku. Pozdrawiam cieplutko :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Angel masz racje wpisy sa smutne .Od jakiegos czasu niestety takie fale sie u mnie przebijaja

    Ula dziekuje:)

    OdpowiedzUsuń
  4. dla mnie żurnalowanie to na razie arkana tajemne - Twoje wpisy choć refleksyjne, to jednak arcy-ciekawe

    OdpowiedzUsuń
  5. Ewa warto sprobowac,a wciaga jak malo co :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie miłe słowa które tu zostawiasz:)