poniedziałek, 20 sierpnia 2012

Takie tam....kolorystyczne..

Tydzień zaczął się mi od zabiegania.Dosłownie-bez samochodu szczeliłam dziś około 7 km na nogach.Przekichane jak się ma coś do załatwiania i akurat samochodu w domu niema.No i ten upał na dokładke spowodował że się rozleniwiłam.Najchętniej pojechałabym gdzieś gdzie mogłabym spokojnie się wyspać i o niczym niemyśleć.A tak...nawet teraz pisząc posta myślę o tym co jutro mam do zrobienia...Ale to już będzie jutro...A dziś jeszcze przedstawiam Wam moje wypociny na Szufladowe wyzwanie z kolorem
Jeszcze takiego miksu nierobiłam,całość okraszona crackle accents.Niewiedziałam aż do wczoraj że i w biżutkach się sprawdza:) Wyszedł taki tam wisiorek :)


Wam życzę spokojnej nocki i sama też uciekam w ramiona Orfeusza :)
XOXO
Iwona




6 komentarzy:

  1. Piękne kolorki,świetny wisiorek :)

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo ciekawe:) a kolorki świetne Iwonko:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Niezły miks biżuteryjny!
    Dziękuję za udział w zabawie!

    OdpowiedzUsuń
  4. Czy mi się wydaje,że to jest czymś poklejone..? Kolorki super dobrane do wyzwania!
    Ps.Dawno nie miałam do czynienia z mitami, aż sobie sprawdziłam, czy to był Orfeusz czy Morfeusz;-)I w sumie nie wiem,bo a nuż poszłaś słuchać muzyki? ;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratuluję podejścia do sutaszu! Pozdrawiam i zapraszam na:http://epokapapierowa.blogspot.com/2012/08/zapraszam-do-zabawy-antoni-do-liftu.html

    OdpowiedzUsuń
  6. ajec,bajka twórczo,Licho_Nie_Spi dziekuje
    DorARTthea tak skleilam koraliki i na koniec oblecialam accent crackle
    Roma dziekuje-postaram sie wziasc udzial w Twoim lifcie

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie miłe słowa które tu zostawiasz:)