Której daleko do doskonałości ,ale że jestem samouczkiem to metodą prób i błędów jakoś ten decoupage opanuje:)
Wszystkie te niedoskonałości zatuszowałam kwiatami ,powstała ciekawa kompozycja która zdobi teraz ścianę mojej kuchni :D
sporo czasu mi ona zajęła ale jestem zadowolona,pierwsze koty z decou za płoty:D
Jak się Wam podoba?
Pozdrawiam cieplutko...
Iwona
Mi się bardzo podoba:)
OdpowiedzUsuńJest kokardka, jest biel i kwiatuszki - wszystko co uwielbiam.
Pozdrawiam ciepło
...mnie się bardzo podoba;) Ślicznie wyszła i wcale nie wygląda na początki;)
OdpowiedzUsuń..fajniusia deseczka - jak letnia łąka :D
OdpowiedzUsuńŚliczna deseczka :) też jestem samoukiem i wiem jak to jest jak się poznaje nowe techniki :) debiut uważam za udany a podobno ćwiczenia czynią mistrza :) zatem życzę dużo cierpliwości i samozaparcia :)
OdpowiedzUsuń