Jakoś mam problem ostatnio z rozkręceniem się.Takiego okresu-braku możliwości rozroszania,dziwnej apatii nie mialam.A tu juz prawie pól roku mija a ja dalej w zawieszeniu.Działania w realu niby mobilizują ale jakoś dziwnie nie przynoszą satysfakcji.Mam nadzieję że wkrótce to minie bo ten brak działania poprostu dobija.
To jedna z tych prac wymuszonych.Tych które miały poprawić nastrój-jednak tego cuda nie zdziałały
XOXO
Iwona
jest świetna:) przesyłam dużo uśmiechu w ten jesienny czas
OdpowiedzUsuńnawet jeśli wymuszona to i tak cudowna!
OdpowiedzUsuńdziekuje :)
OdpowiedzUsuń