Od dłuższego czasu mobilizowałam się by nauczyć się szydełka.Dzięki warsztatom które zorganizowała nasza publiczna biblioteka w końcu poznałam pierwsze tajniki szydełkowania.Nawet niewiecie jak się cieszę że już coś załapałam.Teraz próbuję robić kwiatki-malutkie ,ale do kartek wystarczające.A na warsztatach zrobiłam taki wisiorek
XOXO
Iwona
super wisiorek!
OdpowiedzUsuńwow-gratuluję cierpliwości. dla mnie szydełko=czarna magia, raz próbowałam, ale bardzo szybko poszło w kąt, słupki, półsłupki itp... wrrrr
OdpowiedzUsuńA naszyjnik bardzo efektowny.
To Szara Mycho dopiero początek0 i mam nadzieje że z szydelkiem zaprzyjaznie sie blizej;)
OdpowiedzUsuń