To zadanie dla mnie bylo ciężkie.A wszystko to za sprawą owoców których poprostu brakło-na bieżąco wyjadane przez dzieciaki.Ale...No właśnie...okazało się że jakiś owoc mam...A jaki? Zgadnijcie sami:) Fotka w moich ulubionych czarno białych kolorkach:)
XOXO
Iwona
suszone jabłuszka? świetna fotka!
OdpowiedzUsuńtak kochana:)to suszone jabłuszka :) Sama suszyłam na kaloryferze:)
OdpowiedzUsuń